Dziś o godzinie 10:45 rozpoczęłyśmy nasze pierwsze obchody Międzynarodowego Dnia Dziewczynek spotem stworzonym specjalnie na tę okazję (dostępny na końcu wpisu). Wspólnie z Panią Agatą Wierny – mamą, joginką oraz Pełnomocniczką Prezydenta Miasta Częstochowy ds. Równych Szans oraz Panią Sylwią Szwed – mamą, reporterką oraz wicenaczelną pisma „Kosmos dla Dziewczynek” i jedną z założycielek fundacji „Kosmos dla dziewczynek” rozmawiałyśmy o istocie równości, dziewczyńskości oraz wyzwaniach towarzyszących naszej codzienności.
Zgodnie ze słowami, które dzisiaj padły – równość jest ważna i kluczowe są zmiany w naszym myśleniu Są one podstawą dla słów, którymi posługujemy się na co dzień, a to właśnie dzięki nim możemy łamać stereotypy oraz inicjować wydarzenia dla obu płci w sposób równy. Ogłoszenie o poszukiwaniu zawodników do drużyny sportowej zdaje się mieć inny wydźwięk, niż takie o poszukiwanie zawodników i zawodniczek.
Dziewczyńskość to nie róż i ograniczenia. To siła i energia. To gotowość do działania. Chęć odkrywania, budowania i eksperymentowania. To pragnienie przyjaźni bez komentarzy dotyczących płci. Życie bez wpisywania się w narzucone role. To możliwość do bycia tym, kim naprawdę chcesz.
Pragniemy się podzielić naszymi przemyśleniami po spotkaniu:
Agnieszka Reifland: „Dzisiejsze spotkanie było dla mnie bardzo inspirujące. Od dziś z dumą będę mówić o sobie „jestem pedagożką”, a nie jak dotychczas- pedagogiem. Jestem bardzo wdzięczna za wiele inspiracji także do mojej pracy pedagogicznej z dziećmi. Gry, które przedstawiły gościnie dzisiejszego spotkania z przyjemnością wykorzystam.”
Agata Tylenda: „Bardzo zapadła mi w pamięć wypowiedź Pani Agaty Wierny, która mówiła o tym, że równość nie jest ciastkiem. Ta metafora pozwala zrozumieć, że dając komuś prawo do czegoś nie oznacza, że ja to prawo tracę. Chłopiec, który zdecyduje się nosić kitkę, nie spowoduje, że jego koleżanka będzie musiała rozpuścić swoje związane włosy. Spotkanie pomogło mi zrozumieć bardziej fenomen feminatywów, które wciąż znajdują swoich przeciwników. To jak słowo „inżynierka” odstaje od swojej męskiej formy, do tego stopnia, że nawet kobiety posiadające ten tytuł wolą, aby mówić o nich „inżynier”. Trochę tak jakby żeńska forma tego rzeczownika deprecjonowała jego znaczenie. „
Sylwia Korzon: „Po naszym spotkaniu czuję się zmotywowana i zainspirowana. Do walki z moimi przekonaniami, które zbudowałam na stereotypach. Także do popatrzenia na równość nie jako konkurencję z chłopakami czy mężczyznami, lecz coś do czego obie płcie mają prawo i jest to całkowicie w porządku. W mojej przyszłej pracy chciałabym to właśnie przekazywać oraz uświadamiać też o dziewczyńskości różnych zawodów, odkryć, sportów, umiejętności i zainteresowań.”
Bardzo dziękujemy za rozmowę, uczestnictwo i życzymy wszystkiego dobrego z okazji Międzynarodowego Dnia Dziewczynek!